Dolny Śląsk pod wieloma względami wciąż jest terenem, który czeka na odkrycie. Przeszłość, nawet ta bliższa współczesności, ukryta między szeregiem dokumentów nieustannie intryguje, wywołując polemiki i spory. I jest to interesujące, bo dotyczy nas samych i miejsc, w których na co dzień żyjemy.
Pierwszy referat na temat wyznawców światła w Karkonoszach wygłosiła Justyna Sasin-Spyrka z jeleniogórskiej Fundacji Ochrony Zabytków i Miejsc Pamięci MEMENTO. Dzięki niej uczestnicy spotkania mogli się dowiedzieć więcej na temat niezwykłych miejsc w Karkonoszach i ludzi, którzy na życie mieli bardzo ciekawe spojrzenie. Wśród nich był m.in. dr Wilhelm Bölsche, a także Carl i Gerhard Hauptmannowie. Ten ostatni – znakomity niemiecki literat i noblista - pisał, że „tutaj [w Szklarskiej Porębie - przyp.red.] świeci inne, lepsze, słońce, które daje duszy i ciału radość, czyniąc człowieka nowym i zdrowym”. I tę niezwykłą ideę promowali, dając przykład życia zgodnego z rytmem natury. Zresztą obaj zachwycali się widokiem Karkonoszy, mówiąc że „tutaj dobrze jest być”. Z kolei o sytuacji polityczno-społecznej w latach 1945-1950 w powiecie lubańskim i lwóweckim mówiła Barbara Grzybek, kustosz lubańskiego Archiwum Państwowego. Nie było łatwo ten temat przedstawić, bowiem wiele dokumentów wciąż wymaga oceny historyków, która to ocena w efekcie i tak nie do końca gwarantuje trafność historycznych tez. Poza tym wciąż żyją ludzie, którzy wspominają tamten czas. Jednak – jak mówiła Barbara Grzybek - historyk może w pełni odpowiedzialnie stawiać pytania i szukać odpowiedzi jedynie w oparciu o dokumenty, a wspomnienia są nie tyle źródłem, co subiektywnym spojrzeniem na rzeczywistość, która tak naprawdę miała bardzo wiele różnych odcieni. Na koniec Krzysztof Łukowski, pasjonat historii najnowszej, omówił historię Dragana „Draży” Sotiroviča – serbskiego żołnierza w Armii Krajowej i pierwszego powojennego burmistrza Leśnej. Temat ten wciąż wywołuje spore emocje wśród ludzi interesujących się historią regionu. Jednak prelegentowi znakomicie udało się nakreślić postać Sotiroviča w oparciu o dokumenty i świadectwo jednej z jego przyjaciółek i współpracownic.
Konferencja w gryfowskiej bibliotece stała się również okazją do rozmów i przyczynkiem do pogłębionej refleksji. Pokazała jednak, że takie tematy warto poruszać, by nieodkryte dotąd historie ujrzały światło.
Organizatorem spotkania była Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Gryfów Śl. oraz Archiwum Państwowe we Wrocławiu, Oddział w Lubaniu.
(Artur Daniel Grabowski)
Z dnia: 2013-11-07, Przypisany do: Nr 21(476)